maj 26 2005

Zakochałem się...


Komentarze: 2

Mam dziewczyne z którą jestem już prawie dwa lata,przez ostatni czas nie układa nam się najlepiej,a wszytko przez to że nigdzie nie wychodzimy,bo ja mam teraz szkołe i sporo nauki,a po za tym w czerwcu mam trzy egzaminy :(  i ona tego za bardzo chyba nie rozumie,a powinna,tym bardziej że jest kilka lat odemnie starsza.Nie wiem co z tego wyjdzie,ale nie widze tego za dobrze...mamy porozmawiać na ten temat,ale to i tak niczego nie zmieni.Nie wiem co zrobić,bo jedno z drógim się gryzie(ja chce się uczyć i ukończyć szkołe,a ona chce imprezować)nie potrafie tego wszystkiego połączyć.

Chciał bym jeszcze powiedzieć że się BARDZO zakochałem w pewniej dziewczynie.Znam ją już troche tz od kąd chodze do szkoły,bo tam ją poznałem,chodzi ze mną do klasy.Ciężko jest mi się skupić na nauce,bo ja cały czas myśle o niej.Często się odwracam że by chodz na chwile popatrzeć na nią,wydaje mi się że Edyta(tak się nazywa) zauważyła to,bo jak ja się na nią patrze to ona często na mnie też.Jak mamy przerwe podczas zajęć to staram się z nią przebywać,i jak najwięcej rozmawiać,chodz z tym jest u mnie ciężko,bo jestem człowiekiem raczej cichym,spokojnym i mało mówiącym.Staram się to zmienić,ale to jest chyba strach,boje się o to że by nie wyjść na idiote przed nią.Bardzo chciał bym się z nią spotkać,ale tak po za szkołą i poznać ją,jej charakter,osobowość,co lubi a czego nie. Nie wiem jak to zrobić że by się z nią spotkać,myśle o tym cały czas,ale nic mi nie przychodzi do głowy.Ostatnio na przerwie,jak z nią rozmawiałem to powiedziała mi gdzie pracuje i że mieszka sama. Bardzo bym chciał że byś Edytko kiedyś przeczytała to co tu napisałem,bo nie wiem czy się kiedyś na to odważe,by Ci to powiedzieć prosto w oczy :(   I chodz jesteś starsza o demnie(chyba o 6 lat) to uwież mi że ta różnica wieku jest niczym,w porównaniu do tego co do Ciebie czuje.

Edytko B..... zakochałem się w Tobie,w pełnym znaczeniu tego słowa.

rechot : :
syska
04 grudnia 2008, 22:45
Coś ci poradzę,to prawda,ze twoja sprawa jest napieta,ale niektore sprawy powinienieś przemyslęć i się zastanowić co zrobic w takiej sytuacji i niektore ważne kwestie omówić ze swoją dziewczyna.Napisałeś że masz dziewczyne akochasz iną,zastanów się,może to do dziewczyny,co się zakochałeś to tylko zauroczenie,co jest często mylone z miłością.A po drugie zastanow się czy chcesz być z tą dziewczyna z która jesteś.Mam nadzięję,że coś Ci pomogłam.Pozdrawiam:)
29 maja 2005, 18:34
hm... ciężka sprawa, ale myślę, że teraz najważniejsze, żebyście z twoją dziewczyną szczerze porozmawiali. zastanowili się czego od siebie oczekujecie, na co czekacie... miałam podobnie, jakieś niedomówienia. rzemilczenia i nagle \"coś\" jest nie tak. tylko jakoś nie wiadomo co. rozmowa własnie pomogła, teraz on wie czego ja chce, na co czekam i vice versa. i jest cudnie. i wiesz... ja jestem raczej spokojna (choć lubię się bawić), mój ukochany lubi wyjść, napić się - jakoś udało nam się znaleźć złoty śordek, i jak mówiłam z każdym dniem jest lepiej. posłuchaj, najwazniejsze żbeyscie pogadali tak od serca, może zrobili coś, czego jeszcze nie robiliście, jakieś zryw mały, coś innego. to anprawdę działa. wtedy można odkryć jak druga osoba jest dla nas ważna, co nam się w niej podoba, można zobaczyć w niej cos nowego.

hmm... a co do zakochania się w Edycie, trochę wydaje mi się, ze jesteś nieco egzaltownay, ale może się mylę... w każdym razi

Dodaj komentarz