maj 29 2005

co ja zrobie gdy...


Komentarze: 1

Edytko B..... nie chce myśleś co zrobie gdy się okaże że ja nie mam szans u Ciebie...ciężko mi o tym myśleć,ale szczeże to jeszcze nie wiem.Może wyjade do siostry do niemiec i tam spróbuje rozpocząć nowe życie...A jak by nam się udało być razem to zrobimy tak jak Ty będziesz chciała,bo mi nie zależy na tym by gdzieś z Tobą wyjechać i tam rozpocząć z Tobą nowe życie,mi najbardziej zależy na Tobie,i uwierz mi że nie jest ważne gdzie i kiedy,najważniejsze jest dla mnie z Tobą...   Lecz ja nie znam Twoich potrzeb,marzeń i tego z kim chcesz być,wiec narazie musze cierpliwie czekać,na to co będzie.

rechot : :
Tabita
29 maja 2005, 19:32
Pierwsze slowo jakie mi przyszło do głowy to klejnot. Skojażyłam Cię z klejnotem szlachetnym, niepowtażalnym. Zakochałeś się w Edycie i zrobił byś dla niej wszystko to jest badzo piękne. I choć masz przed sobą tyle znaków zapytania i tyle niepwnosci co ocean to jednak masz miłość. A ja chociaż już chyba w nią nie wierze to powiem Ci że masz dobrze zyjesz nadzieją i miłością. I ta Edyta ma dobrze przynajmniej moim zdaniem bo to cud w takich czasach znaleźdć kogoś kto Cie koca miłością bezwarunkową. Pozdrawiam

Dodaj komentarz