Najnowsze wpisy, strona 2


cze 26 2005 koniec....
Komentarze: 2

Nie wiem czy dobrze zrobiłem,ale ja już tak dalej nie mogłem.

Po prawie miesięcznej separacji,napisałem jej e-mali że między nami koniec.Mieliśmy się nie widywać,do początku lipca.Domyślam się że powodem było to,że nie udawało nam się wychodzić na imprezy,tz mówiła mi że nigdzie nie wychodzimy i szczerze mówiąc to miała racje....ale z drógiej strony,co mogłem zrobić,przestać chodzić do szkoły,zrezygnować z pracy... Naprawde miałem bardzo fajną dziewczyne,jedyną jej wadą było to że bardzo często myślała o przeszłości,o tym co było,owszem wspomnienia są bardzo miłe,ale żyć wspomnieniami to samobójstwo,moge się mylić,ale takie jest moje zdanie. Nie chciałem tego,ale wydaje mi się że tak będzie lepiej,dla niej i dla mnie.

rechot : :
cze 18 2005 tak to już jest...
Komentarze: 0

" Większość z nas potrafi widzieć błędy tylko innych,ale swoich nie "

rechot : :
cze 05 2005 czas...
Komentarze: 0

czas i samotność pokazuje nam,kogo tak naprawde kochamy.Bede się bardzo starał że by było tak jak kiedyś...

rechot : :
maj 29 2005 co ja zrobie gdy...
Komentarze: 1

Edytko B..... nie chce myśleś co zrobie gdy się okaże że ja nie mam szans u Ciebie...ciężko mi o tym myśleć,ale szczeże to jeszcze nie wiem.Może wyjade do siostry do niemiec i tam spróbuje rozpocząć nowe życie...A jak by nam się udało być razem to zrobimy tak jak Ty będziesz chciała,bo mi nie zależy na tym by gdzieś z Tobą wyjechać i tam rozpocząć z Tobą nowe życie,mi najbardziej zależy na Tobie,i uwierz mi że nie jest ważne gdzie i kiedy,najważniejsze jest dla mnie z Tobą...   Lecz ja nie znam Twoich potrzeb,marzeń i tego z kim chcesz być,wiec narazie musze cierpliwie czekać,na to co będzie.

rechot : :
maj 29 2005 gdzie jesteś ???
Komentarze: 0

Edytko B..... byłem dziś nad zalewem w N-H,miałem nadzieje że Cie tam spotkam,bo wiem że mieszkasz nie daleko od tego miejsca.Ale nie spotkałem Cie tam :(  może innym razem gdzieś Cie spotkam... Dalej nic mi nie przychodzi do głowy jak bym mógł się z Tobą spotkać,marze o tym już od dawna.Myśle o Tobie całymi dniami,często te myśli nie pozwalają mi spokojnie zasnąć...W najbliszą sobote i niedziele spotkamy się pewnie w szkole,na zajęciach,i z tego się bardzo ciesze,ale nie wiesz jak bardzo chciał bym się z Tobą spotkać po takich zajęciach...usiąść i porozmawiać z Tobą .Jak dobrze pujdzie to w styczniu lub lutym skończymy szkołe,i mam cichą nadzieje że do tego czasu uda mi się z Toba spotkać i pogadać... Narazie nie chce myśleć o tym co będzie jak się nie spotkamy...ale jak po tej szkole poszła byś gdzieś dalej np na jakieś studium,czy studia to uwierz mi że pujde za tobą,bez względu na to jaka będzie ta szkoła czy kierunek... Bardzo chciał bym wiedzieć czy mam chodz 1% szans na to by być z Tobą,ale pewnie jak bym to wiedział to by to wszystko było za proste...dlatego jak na razie będe próbował ze wszystkich moich sił umuwić się z Tobą .Nie chce myśleć nad tym co będzie jak się okaże że Ty już masz kogoś...ale jak by się tak okazało to będe bardzo smutny,ale zrozumiem to i wtedy będe się starał ze wszystkich sił że byś zapomniała o mnie...chodz ja o Tobie nie zapomne,bo tak bardzo się zakochałem w Tobie.

rechot : :